Z całym szacunkiem dla kota ale widać, że nie jest wypchany bo trochę pyszczkiem ruszył i stąd mogą być pewne różnice. Wystarczy popatrzeć co się dzieje w jego uchu. Miarodajnym sposobem i najprostszym jest sfotografowanie wyprasowanej gazety na ścianie ze statywu o ile nie mamy tablicy testowej. Wtedy też widać aberrację chromatyczną.