Banding to jedna z tych rzeczy, o których istnieniu bym nie słyszał gdyby nie to forum ;-)
Banding to jedna z tych rzeczy, o których istnieniu bym nie słyszał gdyby nie to forum ;-)
Czy ktoś już narzekał na AF w MK III czy będę pierwszy?
24L II na każdym punkcie - celność ok 50%.
Tzn albo jest idealnie w punkt, albo ogromny front (w połowie odległości do obiektu).
Zabiegi typu mikrokalibracja rzecz jasna odpadają, raz ze wzgl. na skalę, dwa ze względu na całkowity brak powtarzalności w działaniu AFa.
Ale nie winię za to puszki, raczej szkło.
Wybierałem z kilku egzemplarzy tak, aby zgrało się z moim 5D II (większość egzemplarzy miała właśnie taki potworny rozrzut na moim 5D II).
Ten wybrany egzemplarz dobrze pracuje mi z MK II (nawet na bocznych, jakże niepewnych punktach) i raczej zawsze dobrze trafia.
Na MK III natomiast są hece i albo trafia idealnie albo pudło totalne.
Błędy własne wykluczam całkowicie.
Wyjściem z sytuacji byłaby pewnie kalibracja szkła pod MK III, ale nie mam zamiaru tego robić, skoro i tak 24 będzie na MK II.
Poza tym powtórzę to, co już wcześniej napisałem - pucha rewelacyjna!![]()
Chyba zrąbane szkło. Sprawdź na innych i napisz coś więcej. Wszyscy chwalą AF, a Tobie coś fiksuje i to z L-ką.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A jak sprawuje się wam AF ze tańszymi szkłami typu EF 50 1.4 lub EF 85 1.8? Czy skuteczność AF wzrosła względem centralnego na 5d mark II, czy jest podobnie?
Ostatnio edytowane przez David ; 10-04-2012 o 11:47 Powód: Automerged Doublepost
_____________
aparat Canon