Taka mała ciekawostka (dla niektórych może oczywista).
Przestrzeliłem właśnie puszkę w różnych warunkach i takie małe spostrzeżenie: mało kontrastowe sceny (np. czarna klamka na brązowych drzwiach, z większej odległości) - centralne, podwójnie krzyżowe 2,8 za nic nie mogły ustawić ostrości, natomiast wszystkie pozostałe krzyżowe owszem.
Sprawdziłem na innych przykładach i tak samo - tam gdzie wszystkie krzyżowe (za wyjątkiem podw. 2,8) dają ledwie radę (ale dają), podwójnie krzyżowe 2,8 już nie. Może wynika to z faktu zwiększonej precyzji owych pięciu podwójnych 2,8.
W każdym razie do czego zmierzam: są sytuacje, w których podwójne 2,8 już nie ustawią ostrości, a pozostałe krzyżowe wtedy jeszcze tak. :-)
I z pewnością nie jest to kwestia moich błędów.
Obiektyw 85 1,2 więc odpadają kwestie ew. jasności.
Zresztą, na 40D na przykład, szkło 5,6 z konwerterem 2x (czyli F11) na centralnym punkcie AF nie działał, na bocznych w dobrych warunkach ustawiał ostrość.
Od dziś definitywnie przestałem zwracać uwagę na to co krzyżowe a co nie, co tam na papierze piszą i co chwalą, jedynie praktyka własna dot. skuteczności danego AF w danych warunkach.
Sprawa druga: z pixel knight 5D III nie współpracuje (a przynajmniej mi się w żaden sposób nie udało takiego zestawienia uruchomić).
Sprawa trzecia: poruszany tutaj sposób powiększania zdjęcia.
Owszem - działa to bardzo fajnie, ale gdyby do tego zostawić stary sposób byłoby dopiero wtedy idealnie.
Przykładowa sytuacja: lubię mieć domyślnie po odtworzeniu zdjęcia miniaturkę z histogramem i opisem parametrów. Wciśnięcie lupy, ustawionej na pełny rozmiar w punkcie ostrzenia powoduje natychmiastowe powiększenie. Żeby uzyskać obraz wypełniający cały wyświetlacz, muszę się wtedy nakręcić kółeczkiem.
Gdyby po staremu działały przyciski +/- to wystarczyłoby kliknąć raz żeby przełączyć się z widoku zdjęcie+histogram na widok zdjęcie na całym ekranie.
W takiej sytuacji lupka ustawiona na powiększenie 1x i odpada funkcja powiększenia w punkcie ostrości jednym naciśnięciem lupki.
Albo możliwość przyporządkowania do lupki 2 powiększeń na raz, po kliknięciu raz po sobie (której też nie ma).
Może to szczegół ale jednak w moim przypadku ogranicza znacznie.
I dlatego osobiście ogranicza mi to cały zestaw "dobrodziejstw" związanych z nowym sposobem (bo i tak mam lupkę na 1x).
Gdyby nie było rezygnacji ze starego sposobu powiększenia, wtedy byłoby idealnie.
Jak wszystko pozostałe w tej puszce :-P