Wątek stary, ale się dopiszę jako nowy posiadacz 5d mk3.
Aparat jest genialny. Mam tez 6D (też od niedawna). W 5tce nawet nie chodzi o to ile ma punktów AF, ale jak się tego AF używa świetnie. Ustawiam górny, zmieniam aparat do pionu, a punkt AF się zmienia...albo np reset punktu AF do centralnego (co było w 1kach), ale ponowne naciśnięcie i wraca poprzednio wybrany punkt AF. Bajka.
Testowałem AF na bocznych punktach na 16-35, 35L, Sigma 85 1.4, 70-200 2.8 L IS . Wszystkie trafiają w punkt bez mikroregulacji.
Testowałem w studio wczoraj, wcześniej w domu wieczorem i żadnych objaw jakoby miało być coś nie tak z AF. Okaże się na ślubie jak to w praktyce wygląda.
Różnicę w celności AF zauważyłem natomiast jeśli jest ustawiony obszar ostrzenia (nawet najmniejszy) a nie pojedynczy punkt. Ostrząc na butelkę wody niekiedy AF lekko chybiał, ale to nie jest wina AF, tak po prostu ten tryb działa.