Cytat Zamieszczone przez czary44 Zobacz posta
Wtrącę jeszcze tylko krótką historyjkę z dzisiaj:
Właśnie wróciłem z reportażu gdzie na sali były tylko kinkiety, małe kilku watowe lampki, dające piękny klimat.
Minimalne parametry ekspozycji które dawały możliwie nie poruszony obraz to 1/125, f/1,4, ISO6400. Zatem używałem lampy i mniejszej czułości.
Przy takim świetle AiServo średnio nadążało bo przecież ono nie ma wspomagania z lampy.
Po włączeniu OneShot i wspomagania, miałem trafione klatki ale zawsze za późno. Zawsze gdy mężczyzna prowadził kobietę w tańcu i robił obrót wychodziło o ten jeden moment za późno.
Wyciągnąłem z torby 5D mkI i zapomniałem o tym złym świecie!!!

W poniedziałek idzie na serwis ten grat!!!
Ty nabrałeś specyficznych nawyków, które nie zdają egzaminu z nowym aparatem. Rozumiem, że masz AF pod spustem migawki i robisz zdjęcie za każdym razem "na raz", czyli wciskasz spust do końca i oczekujesz błyskawicznego rezultatu zawsze? W opisanych powyżej warunkach? Czy znalazłeś gdzieś w sieci osoby zgłaszające podobne do Twoich problemy/wymagania co do tego sprzętu?
Zakładanie, że zawsze da się złapać ostrość i zrobić zdjęcie w jednym momencie, w ułamku sekundy, to jakiś żart. Zmień metodologię, albo pozbądź się tej trójki, bo już nie można czytać tych narzekań.
Wiesz, że można odłączyć AF od spustu migawki? Wiesz ile wtedy ujęć uratujesz, kiedy aparat nie będzie się musiał "upewniać czy jest ostro" przed każdym jednym zdjęciem? A to właśnie każesz mu robić. Nie wystarczy Ci AF pod kciukiem? Bo on tam jest po coś..

Naprawdę niektóre wpisy w tym wątku kojarzą mi się ze spluwaniem przez lewe ramię na widok telewizora, z początku ubiegłego stulecia.