A ile wtedy kosztowało Ojro?
A ile wtedy kosztowało Ojro?
Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!
epicure, prosze .. nie płacz już, dziś dzień dziecka - zrób se prezent i kup w końcu tego Nikona i świat stanie się piękniejszy. serio.
Ale kogo zdaniem nie jest tyle warta?? Ludzie kupują i dla nich jest wart właśnie tyle za ile za niego płacą. Z tego co pamiętam 5dII tez nie był rewelacyjny a teraz już jest? znaczy się był na swoje czasy? Ale jakie są standardy na obecne o ile w ogóle gdzieś są?
JA sie tak zastanawiam ile lat mozna psioczyć na system po co. Zmienić zapomnieć , cieszyć się idealnym rozwiązaniem jakim jest już legendarny aparat d800...
CANON Laik
Sens dużego DR to duży DR przy czułości takiej, jakiej rzeczywiście używamy podczas robienia zdjęć.
Niestety często nie jest to iso 100, ale tobie tego chyba nie trzeba tłumaczyć...
PS: Chociaż na iso bazowym też się czasem przydaje, np. nie musiałbym wywalać do kosza części zdjęć z ubiegłorocznych wakacji, kiedy to aparat do rąk dostała moja żona![]()
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Wiem, że się narażę na uśmieszki ale co tam: ja nigdy nie kasuje złych (ekspozycja) fotek, tylko dokupuję sobie Passporty, LightRoom 4 jest najlepszym przykładem dlaczego warto - nawet mama pstrykająca dziecko w przedszkolu/na boisku - zaraz po wyjęciu aparatu z pudełka kupić szybką kartę i ustawić raw+jpg.
/eot
the silence is deafening
Na pewno nie dwa razy mniej, niż dziś.
Ależ ja nie płaczę. Ceny sprzętu foto nie są w stanie mnie doprowadzić do takiego stanu. Jedynie na niektórych filmach się wzruszamI nie chcę Nikona, bo mi on średnio pasuje pod wieloma względami. Chcę Canona, ale za rozsądne pieniądze. Teraz uważam, że jest za drogi i o tym piszę, zamiast łkać po kątach. Nikona kupię tylko wtedy, gdy mnie Canon do tego zmusi.
Oczywiście, że moim zdaniem. Wypowiadam się wyłącznie w swoim imieniu.
Ja też kupiłem kilka rzeczy za cenę wyższą, niż obiektywnie były one warte w porównaniu do produktów konkurencji. Kupiłem, bo miałem chcicę i trochę wolnego grosza w kieszeni. Nigdy jednak nie upierałem się przy tym, że moja decyzja miała jakiekolwiek uzasadnienie ekonomiczne.
Rewolucyjny, nie rewelacyjny.
Nigdy nie psioczyłem na system, przynajmniej nie na ten.
D800 nie jest dla mnie idealnym rozwiązaniem. Takich rozwiązań nie ma. A i zapomnieć nie będzie łatwo, bo koszt takiej zmiany długo by mi o niej przypominał...
nowa strona | www.epicure.pl | polub moje zdjęcia | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu
Widzę, że zainspirował cię Czacha... według epicure, lojalnego użytkownika EOS, czasami trochę fanboja, ale na pewno człowieka, który wie co, gdzie i jak poustawiać w Szopie... (zresztą napisał wam to obu) nie kupi D800 bo póki co to się mu nie opłaca.
A z legendy D800 nie ma się co śmiać, przykład praktyczny w poście 1843 jasno pokazuje gdzie jest Sony/Nikon a gdzie Canon w sensorach dostępnych (zarabiających na kolejne) na rynku. Ciekawe jaki tatar wyszedłby z podobnego kadru 5D3.
the silence is deafening
nowa strona | www.epicure.pl | polub moje zdjęcia | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu