Ściągnąłem sobie Twoje rawy Cichy i szok... albo ja mam coś z oczami i monitorem nie teges albo mark dwójka wdeptuje w ziemię marka trójkę. Najnowsze (poprawione już DPP) wyłączone odszumianie i wyostrzanie. Różnica jest tak duża, że trudno uwierzyć iż nowe body daje taką jakość obrazka. Tam gdzie na 5DII u kocura widoczne są doskonale włosiska, na 5DIII tylko papka. Przy powiększeniu 50% sytuacja jest równie dramatyczna, na wydruku z drukarki będzie więc wyraźna różnica przy formacie A4. To jest iso 12800 wg tego co piszecie nowa trójka powinna na tej czułości dać obraz jak stara na 3200 a tymczasem to wygląda jak stara na 25600(sic!) To jest 5000zł różnicy na Boga!
Czyżby to były kolejne przykłady świadczące o wątpliwej poprawie jakości obrazowania w 5DIII - delikatnie to ujmując. Jako osoba stojąca przed dylematem co dalej 5DIII czy D800 bacznie śledzę jakość obrazu z 5DIII. Wciąż czytam, że w trójce jest lepiej, a w szumach nawet o 2EV. Panowie, którzy macie już nowe body pokażcie te różnice, bo póki co to na wszystkich zdjęciach jakie oglądam stara piątka jest zauważalne lepsza.
Nie jestem malkontentem, ale osobą która po najbliższym sezonie musi wymienić sprzęt, mam nadzieję, że na 5DIII ale na chwilę obecną jestem całkowicie nieprzekonany
Skończmy zatem zachwyty nad AF i przejdźmy do meritum czyli obrazka. Liczę, że owa przewaga naprawdę zacznie być widoczna. Naprawdę na to liczę, bo nie mam ochoty powracać do Nikona i wciąż lewą ręką przełączać ISO, przecież to dramat nie ergonomia!