kup dobry obiektyw korpus i tak zmienisz nie za dwa to za trzy lata, co do korpusu to akurat używałem obu ale się nie wypowiem, wszystko zależy od specyfiki pracy i potrzeb jeśli to pierwsza lustrzanka to nie masz żadnej pewnie specyfiki pracy fotografujesz wszystko (a konkretnie nic) i najprawdopodobniej każdy będzie równie dobry albo równie zły - rób co co serce dyktuje - potrzebujesz dwucyfrowego (a w szczególności szybszej serii) korpusu kupuj dwucyfrowy, skłaniasz się ku poglądowi że nowsza konstrukcja jest lepsza kupuj trzycyfrowy. Przy makro i krajobrazach to nie znajduję żadnego poważnego argumentu za jednym lub drugim korpusem, można jakieś podawać ale moim skromnym zdaniem różnice są niewielkie i w obie strony, przy "zwierzętach w ruchu" to powiem - get real - kitowym obiektywem?, no pewnie można takim zestawem obfocić jakieś zwierzę szczególnie jak nie ucieka i się nie rusza (np. jeża w ogródku), bo zwierz to pojemne określenie. kup dobry obiektyw o ogniskowych dostosowanych do tego co fotografujesz (albo dwa obiektywy) i statyw.