... z deko co czytam w pierwszym poście:
Mieszkamy po środku Islandii, gdzie obserwujemy gwiazdy, planety i zorze polarne, księżyc jest dużo większy niż w Polsce i ogólnie wszystko widać lepiej.
Ja rozumiem, że oni chcą fotografować poprostu niebo tak jak widzą, nie galaktyki.. Zorze polarne itd... Poprostu są w świetnym miejscu, gdzie już gołym okiem widać ładny krajobraz i chcą to zapisać w aparacie.... Nie wydaje mi się, że myślą o astro-fotografii

... nadal uważam, że budżet, którym dysponują, nie pozwoli zrobić zdjęc na miarę możliwości lustrzanki, gdyż po zakupie tanich obiektywów, wydadzą kasę większą niż na m4/3 a obrazek będzie w najlepszych warunkach taki sam... Przy takich zdjęciach aparat nawet APS-C z dobrym obiektywem robi naprawdę kapitalną robotę, ale ze szkłem za 600zł równie dobrze można robić zdjęcia iPhonem. To są specyficzne warunki i tutaj kiepskie szkło będzie najsłabszym ogniwem.... O ile tani obiektyw przy pięknym słońcu da radę i zrobi fajne bardzo kolorowe zdjęcia nawet z ciekawą GO, o tyle w nocy przy tak słabym świetle, gwiazdy będą poprostu nieostre i kontrast za niski... Nie będze tego efektu, którego się spodziewają... Ja robiłem zdjęcia nieba na Teneryfie przy bezchmurnej nocy tanim KITem 18-55. Niestety nie zachwycił i wszystko poszło do kosza, natomiast w dzień już rewelacja... jak na takie szkło..