TV nie chcę kupić tylko faktycznie już mam, jak zaznaczył Kolaj. I nie upieram się przy pomyśle wykorzystania go do obróbki. Prawdę mówiąc, wycofałem się już niego, słysząc Wasze opinie, że temat jest bez sensu, wraz z argumentacją. To, co teraz próbuję ustalić, to lapciak, na którym m/w zobaczę "prawdę" na temat zdjęcia. Nie idealnie, tylko mniej więcej. Na tyle mniej więcej, że na papierze taki amator jak ja naprawdę nie zobaczy różnicy. Nie chcę przy tym wydać majątku. Jeśli kiedyś zajmę się tym profesjonalnie to na pewno pójdę do innej półki w sklepie robić zakupy. Na razie inwestuję tylko w swoje hobby, nie zarabiając na tym.