Istnieje, Marku, istnieje....1e+32 fotonow na microsekunde (tak naprawde nie wiem ile fotonow miesci sie na glowce od szpilki, diabłow to wszyscy wiedza ale fotonow....). Problem w tym, ze to fotografista, tym co posiada pomiedzy uszami
, musi zdecydowac co na zdjeciu ma byc ostre a co prze/nie-doswietlone i tu mu żaden 1Dx ani inny cudny komputer nie pomoze. Ale oczywiscie najlatwiej jest "winić" aparat, ze zdjecia nieostre, prze/nie-doswietlone, kompozycja ńie taka, no i najwazniejsze, zona/tesciowa/inna osoba płci żenskiej wyszla na zdjeciu za staro, niezgodnie z jej osobistymi wyobrazeniami... Itp... Itd... I kto jest winien? Canon oczywiscie z
.... No ewentualnie fotograf...
![]()
Edit: ponoc potrafimy zobaczyc pojedynczego fotona... Tak gdzies ostatnio czytalem... Wiec policzenie ich do tej 1e+32 to juz problem komputerow..![]()