Tu nie ma za bardzo symetrii, bo to nie zawalony test tylko kradzież - moim zdaniem zupełnie nie ten kaliber sprawy.
Faktem jest też, że o ile mnie pamięć nie myli robiła to firma zewnętrzna niezwiązana z Nikonem. Nie sądzę też żeby tak poważna firma jak Nikon robiła coś takiego celowo.