Goomis, a siedziałeś kiedyś co najmniej kilka (już nie mówię kilkanascie) godzin w czatowni na zasiadce?
Nooo to... znajdź miejsce, zbuduj chatownię, posiedź tam sobie trochę, (może) zrozumiesz...Pozdrawiam
PS. Nawet nie wiesz jakie wtedy człowiekowi rzeczy przychodzą do głowy... :wink: