Dla mnie to takie trochę udowadnianie wyższości świąt jakiś nad innymi. Niebawem okaże się, że przy pomocy ajfona ktoś obliczy trajektorię rakiety lecącej na marsa lub przewidzi przyszłość. To takie udowadnianie społeczeństwu, że coś co nie jest warte 200zł należy kupić za 3000zł.i jedno jest na plus dla Canona. Jak zwiadowca będzie miał go na szyi obserwując w czasie misji przeciwnika to ma stuprocentową pewność, że mu w trakcie robienia zdjęć nie zadzwoni mama albo żona.