a mkII poki co jest dla mnie (co najmniej) w pelni wystarczajacy. mkIII tez mi sie podoba, ale sobie do niego dojrzeje... [/QUOTE]

Moja dwójka też zyskała na wartości (przynajmniej w moich oczach) jak tylko zobaczyłem cenę trójki. Ba, przestały mi przeszkadzać jej nieliczne (choć czasem bolesne) niedoskonałości. Myślę, że wielu z nas tak ma, ale i tak jesteśmy w dobrej sytuacji. Gorzej mają ci, którzy dwójkę skreślili, czekając na następcę, a teraz budżet się nie domyka