kurcze nosi mnie na zmiane osttanio z mojego 50D. Mark III to nie dlugo jeszcze ale IImmm, czy na prawdę warto?odczuje to?
kurcze nosi mnie na zmiane osttanio z mojego 50D. Mark III to nie dlugo jeszcze ale IImmm, czy na prawdę warto?odczuje to?
EOS 7D - C50M-1.4 ,C28-135, C17-40L, Sigma 10-20
eh... żona nie pozwoli...
Jak dobrze jest nie mieć jeszcze tego problemu![]()
HAHAHA... bezlitosny jestes...
Co do tej nowe 5-ki...
Jako, ze moim glownym zainteresowaniem sa widoki na iso 100... to niestety III jest nie dla mnie, bo w zasadzie nic nowego i jednoczesnie przydatnego nie oferuje ponad moje 5d mk2.
Czyli sytuacja troche sie odwrocilaDo tej pory w przeciwienstwie do Canona, Nikon oferował obiektywy ostre (nie tylko na srodku pola widzenia), ale brakowalo mu "taniej" puszki z rozdzielczością w granicach 5dII...
A teraz po tych premierach patrzac z punktu widzenia "Landscapisty" wchodzacego w swiat FF i stojacego przed wyborem systemu, ktory zaoferowałby mu jak najlepsza (technicznie) jakosc można zadać sobie pytanie: Dlaczego się męczyć z Canonem czyli przejściówkami, drogimi Zeissami skoro Nikon wytworzył w końcu ekwiwalent 5-ki i juz od jakiegos czasu zapewnia odpowiednie do tego obiektywy?
A teraz po tych premierach patrzac z punktu widzenia "Landscapisty" wchodzacego w swiat FF i stojacego przed wyborem systemu, ktory zaoferowałby mu jak najlepsza (technicznie) jakosc można zadać sobie pytanie: Dlaczego się męczyć z Canonem czyli przejściówkami, drogimi Zeissami skoro Nikon wytworzył w końcu ekwiwalent 5-ki i juz od jakiegos czasu zapewnia odpowiednie do tego obiektywy?[/QUOTE]
A mógłbyś coś bliżej, z uzasadnieniem? Bo jak się chlapie, to zawsze coś się przyklei... Czego „Landscapiście” brakowało w marku drugim i obiektywach canonowych? W czym lepszy był Nikon? Nie będę się powoływał na własne doświadczenie landszafciarza, chociaż zdjęć publikuję trochę, także za granicą, bo się nie znamy (i niech tak zostanie), ale znam oraz obserwuję zawodowców i podział procentowy wśród najlepszych jest mniej więcej równy między C i N. Ba, większość z tych prawdziwych profi od krajobrazu, jeśli zapytasz ich dlaczego C lub N, nie mówi o przewagach swojego systemu i wadach przeciwnego, ale... bo tak kiedyś wybrali i tak zostało. Canon 5d mark II jest w tym środowisku aparatem używanym i szanowanym. Sugerowałbym więcej pokory i szacunku, landscapisto
OK, tak jest. Tak się dziwnie składa, że to profi najmniej marudzą. Robią swoje.
Co nie oznacza, że nie mozna mówić o ewolucji body i ich przydatności w określonych zastosowaniach. W mk3 nie dodano pikseli (pomińmy 1), zwiększono fps, poprawiono AF. Więc ewolucja poszła w stronę reporterki, co nie oznacza że to profi body do reporterki - bo to jednak nie 10 fps, a pikseli aż tak dużo w reporterce nie trzeba. Mk2 było postrzegane jako body studyjno-krajobrazowe, choć oczywiście z braku laku (1Ds ciut drogi) robiono na nich też śluby.
W nikonie D700 było szybkie i mało szumiące, ale w studiu - nie bardzo. D800 ma 36 mpx i to jest coś co się podoba landscapistom (w połączeniu z genialnym 14-24) i fotografom studyjnym. A skoro te 36 jest więcej niż 22 to mozna mówić o pewnym przetasowaniu na półce semipro canona i nikona. Zapewne jest to chwilowe, canon wypuści coś z 45 Mpx, a nikon coś z 9 fps. I wszyscy będą zadowoleni. Po co się stresować?
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
http://webshop.goecker.dk/product/CAND5DMKIII
http://webshop.goecker.dk/product/CAND5DMKIIIKIT
Czyli na złotówki wychodzi około 14,000 zł (1 kr = 0,56 zł) za sam korpus. Klient ze sklepu twierdzi ze będzie dostępny od 28 marca.![]()