chcialbym wierzyc, ze to "sprzedaje" laczy sie z liczebnikiem wiekszym niz ilosc moich palcow u reki. bo ze ma tyle napisane to jedno, ale jak to faktycznie wyglada - to drugie. w Polsce sprzedac sztuke to... sztuka.Zamieszczone przez Routlaw
a fotografia poki co, na liscie sztuk, jest w tym kraju dosc nisko
ale dobra... moze faktycznie daje rade. mnie sie udawalo sprzedac zdjecia A4@300dpi z jednorazowa licencja za 200zl. ciezko wiecej. a wole 200zl niz g...o, gdy klient stwierdzi, ze "synek szefowej" zrobi za polowe ceny