Dosc ciekawa hipoteza sie przewija przez ta dyskusje. Mianowice ta, ze nie mozna porownywac zdjec z roznych koncertow, bo wszedzie byla inna oprawa i te oprawe oceniamy. Niby to logiczne, ale tylko niby. Czy na World Press Photo 2012 wszyscy przyslali zdjecia z Jemenu ? Czy na konkurs portretu lub aktu wszyscy foca ta sama modelke ? Wg mnie znacznie fajniejsze zdjecia dalo sie wyciagnac z koncertu w secie 1 niz 2. No ale 'nie wyszly'...