Akurat, to zdanie jak najmniej tutaj pasuje. Ten obiektyw jest ostry od pełnej dziury, a testowany na równi z wersją 2.8 wypadał naprawdę lepiej.
W kwestii tele, musisz sporo przemyśleć. Jeśli jesteś w stanie przeżyć te kilogramy w zamian za światło 2.8, to bierz. Jeśli jednak 4 IS wydaje się poręczniejsze, wygodniejszy, a tym bardziej ciekawsze, to weź wersję f4.
Takie podstawowe pytanie? Dasz radę przeżyć focenie bez szerokiego kąta? Bo 28 do szerokich się nie zalicza
Uniwersalny zestaw, imho wolny strasznie i mało wygodny...