znaczy, to wszystko ma sens.
ustalanie ekspozycji wyglada tak:
1. body czyta z chipu obiektywu EOS jaka jest maksymalna dziura
2. normalnie pomiar dla szkiel systemowych jest dokonywany na w pelni otwartej dziurze i jako wlasnie taka korpus traktuje obiektyw
3. jesli ustawiona w korpusie przeslona jest mniejsza (tudziez wartosc f wieksza) to body koryguje czas o roznice miedzy ustawiona przeslona a pelna dziura.
koniec koncow - jesli body i szklo maja rownoczesnie ustawione przymkniete przeslony, to pomiar nie bedzie prawidlowy i to jest w pelni logiczne i poprawne. tylko nieuzyteczne, ale to nie pierwszy "triumf" inzynierii nad ergonomia![]()