Gdyby ktos mial zyczenie i zbedne $50.000 to zapraszam do Chicago na sesje portretowa
Gdyby ktos mial zyczenie i zbedne $50.000 to zapraszam do Chicago na sesje portretowa
Ostatnio edytowane przez Jerzy M ; 24-02-2012 o 17:16
Mozesz rozwinac temat?
Jak dla onanisty to tam jest za dużo o sztuce a za mało o sprzęcie.
Co to za obiektyw, ogniskowa, otwór? Stałka czy zoom?
Skąd sie bierze film metr czterdzieści na metr osiemdziesiąt ?
Jak się wyświetla z tyłu na tej "plazmie" obraz z obiektywu?
Czy to ma tilt/shift i inne ruchy?
Przecież oni tego jeszcze nie zbudowali.
Mają jakis prototyp w Chicago, który nie nie jest mobilny i wygląda na zdjęciu jak fotomontaż, ale podobno robi już zdjecia.
Nic też nie widzę, żeby oferowali portrety dla ludności. Nawet za $10K.
$50k to wszystko co chcą uzbierać do Prima Aprilis żeby zabrać sie do konstrukcji.
takie rzeczy powstawały, zanim wymyślono powiększalnik (przy odbitce stykowej negatyw musi być wielkości odbitki)
Nie wiem czy jest to prototyp, ale z tego co wiem to zdjecia juz robi. Jezeli jestes zainteresowany szczegolami to dzwon do Chad'a Monarchy 773/263-1950, moze dla Ciebie tak po kolezensku da rade nawet za $10.000 :wink: