Jaki film B&W

**trothlik** · 24-03-2012, 22:55

[QUOTE=bandit;1059493]

Zamieszczone przez siudym

Ja tam widzę sens , masz tutaj fuji pro 160 s, a czarno białe filmy często mozna robić 400 -tki na 1600 czy nawet 3200 , są również gotowe 3200 kodaka czy Ilforda, które kolorowe filmy można robić na 3200 ?

Możesz rozwinąć tę myśl?
Zrobiłem "kilka" zdjęć analogiem ale zawsze kupowałem "kolor200 lub400". Nie ważne było jakiego producenta.
Czy w tym co piszesz chodzi o to że masz np klisze ISO400 a w aparacie ustawiasz np 1600? I rozumiem że po takim zabiegu aparat skraca odpowiednio czas ekspozycji. Czy mam rację? I czy fotki nie wychodzą za ciemne? I w ogóle jak to jeść?

**siudym** · 24-03-2012, 23:59

Tak. Ale samo z siebie nie zrobi sie wyzsze iso. Jak masz znajomego, ktory wola recznie C41, to mowisz mu, ze twoj film ISO 400 byl naswietlany jako 1600. Wtedy on wydluza czas procesu odpowiednio.

Tylko wtedy caly film tak robisz, czyli wszystkie klatki 1600.

Ja bede Portre 160 robil jako 640/800 niedlugo (a moze jako ~1250, zobaczymy)

**trothlik** · 25-03-2012, 14:01

Ok. Dzięki za info. Popróbuję...

**bandit** · 25-03-2012, 21:32

Słyszałem że ilforda xp2 ( do c-41) można robić od iso 100 do 1600 i wołać seryjnie jako 400 i wychodzi ponoć nieźle, i dla jasności nie że cały film na 100 albo 400 , 800 czy 1600 tylko jeden film od iso 100 do 1600 wedle potrzeby

Niedługo przetestuję może to dam znać jak te pogłoski mi się sprawdziły

**siudym** · 26-03-2012, 19:13

Albo robic normalnie jako ISO 400 i zaleznie od potrzeb walic dowolnie korekty od -2 do +2 ev

Jeden kij.

Ogolnie bledy naswietlania -1/+1 ev spokojnie na poziomie skanowania idzie wyciagac bezproblemowo. Wiec majac film iso 200 mozna powiedziec ma sie 100-400.

**siudym** · 17-04-2012, 22:48

W koncu wywolany, bo juz nieco wegetowal

ILFORD PAN 100 @ EOS Elan II @ Petri 50/2 @ A2D V700

źródło

**allxages** · 17-04-2012, 23:03

Co do BW to dzisiaj oglądałem to:
http://lightbox.time.com/2012/04/17/...-steven-rubin/

I się zastanawiałem co to za film, bo od razu się zakochałem. Na końcu doczytałem, że to TriX. No tak. Stara miłość. A już liczyłem, że w czymś nowym się bujnę. Nie ma nic ponad TriX!