Cytat Zamieszczone przez dziobolek Zobacz posta
Darx, a czy Ty miałeś do czynienie konkretnie z tą Sigmą, o którą pyta koleżanka???

Pozdrówka!
Czyżbyś znowu chciał ze mną w polemikę wchodzić?

Owszem miałem do czynienia z sigmą 17-50/2.8 HSM OS, pisałem o tym na forum. Szkło tak świetnie się zapowiadało, ale dopóki "wioska" sigmy nie zacznie panować nad kontrolą jakości, to żadnego szkła typu zoom już od nich nie kupię. Testowałem 5 modeli 17-50; 18-50 (3) i 70-200/2.8 HSM OS (nie mylić z wersją bez stabilizacji).

Szczerze? Tylko pod prysznic z nimi, bo takiego mydła na interesujących mnie ogniskowych nigdy nie widziałem. Jeśli mam, to przeboleć w zamian za te niby 3 lata gwarancji czy ładniejszy pokrowiec i osłonę przeciwsłoneczną, to ja podziękuję.

Jak nie mydło na 20mm do 45/50mm, to FF na szerokim. To samo w przypadku tele, jak nie mydło w zakresie 100-150, to BF na końcu. Nie zapomniana przygoda, której nie zapomnę. Sprzedawca kazał przyjść z inną puchą, tak więc uczyniłem. Jeszcze bym zrozumiał, że to tylko na mojej puszce, ale na 3 innych? Dajcie spokój.

Teraz do autorki wątku. Uważasz, że bieganie z trzema szkłami jest lepsze niżeli bieganie z 24-70 i 5D? W 5D możesz uchronić się jakością obrazka, w 7D nadal masz crop, a te szkła przy późniejszej zmianie musisz sprzedać, gdyż tylko 24-105L zostanie, które po czasie uznasz za zbyt ciemne.

24-105 daje radę przy architekturze, krajobrazie, fotografii przyrody i być może i reportażu, ale tutaj bym preferował 70-200.

Poza tym zamiast 24-70/2.8L możesz w późniejszym czasie kupić 24-70/2.8 VC USD (premiera na kwiecień?).

Jeśli chodzi o lepsze i gorsze puszki, tutaj chodzi o obrazek. 7D daje taki sam obrazek, co 600D i 60D, może i się pokuszę, że 1100D. Widzisz sens zakupu czegoś, co ma budowę pod konkretnie inne zastosowania?