Ale przecież nikt nie mówi o wyprawie na Rysy. Skończcie z tym straszeniem. Od tego ma człowiek podstawowy mięsień - mózg żeby go używać i nie pchać się w biedę. Ostatnio byłem w górach niemal codziennie i żyję i dobrze
. Zapewniam Was, że można iść w wiele miejsc gdzie zagrożenia są identyczne jak na chodniku w mieście albo mniejsze :cool:.