Ja widze roznice miedzy wiedza a niewiedza. Jezeli ktos ja ingoruje, to nie znaczy ze ktos inny musi postapic tak samo. Zreszta sama wiedza jest dla mnie wartoscia, na tym opiera sie moja cywilizacja, i nie zaprzestanie do niej dazyc dopoki nie szczeznieZamieszczone przez Myszoor
Twierdzenie jakoby rozeznanie w cierpieniach innych nic nie znaczylo jest nieprawdziwe. To ze nie wszytkich ono rusza i niewielu zaangazuje sie w sprawe, nie ma wiekszego znaczenia.