Cześć, zestaw do robienia zdjęć jakiś tam mam, jednak coraz częściej brakuje mi plasytki na zdjeciach kiedy chciałbym np. wyeksponować jakąś postać na zdjęciach (nie portret a raczej reportaż). 17-40 ma za dużą głębie, a z 70-200 musiał bym odsuwać się o pare metrów aby objąć całą postać i głębia wtedy również robi się spora... Zastanawiam się więc które ze szkieł wymienionych w tytule da mi lepszy efekt? A może pod APS-C w ogóle lepszym zestawem było by 16-35L i 24-70L z większym światłem... Czy różnica będzie mocno widoczna?

Dzięki za pomoc.