Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 60

Wątek: World Press Photo

  1. #11
    Początki nałogu Awatar Fatamorgana
    Dołączył
    Dec 2011
    Miasto
    Yorkshire/Silesia
    Posty
    401

    Domyślnie

    Tak, zdjęcia Chrisa Niedenthala (Anglik, ale i Polak) oraz Andrzeja Baturo (lata 70-te).
    Chodzi generalnie o czasy żelaznej kurtyny, gdy każda konkretna i udana fota tego, co tu się działo była na Zachodzie czymś naprawdę interesującym i tzw. "gorącym towarem".

    Dla przypomnienia malkontentom: specyfiką tego prestiżowego konkursu jest fotografia typu prasowego. Powtarzające się notorycznie nieprzemyślane do końca uwagi na temat poziomu zdjęć, ich niedoświetlenia, prześwietlenia w jakimś miejscu, gorszej obróbki świadczą nie tyle o tym, że krytykanci spoza tej działki fotografii są tak dobrzy, ale bardziej o tym, że tak nie do końca rozumieją istotę fotografii prasowej i tego konkursu.

    Trochę zabawne lub dziwne jest, gdy takie zdjęcia na siłę próbuje oceniać np. fotograf typowo ślubny lub fotograf krajobrazu, który najpierw patrzy na to, czy z cieni już wszystko jest wydobyte i czy kompozycja mu pasuje, czy szumy nie za duże itd... a to się jednak rozmija z fotografią prasową, gdzie inne rzeczy są istotne.
    Tu najmniejszą rolę odgrywa komputer i program graficzny a największą chwila- ten jeden moment. Poza tym, w jury tego konkursu nie zasiadają panowie a'la ZPAF, którzy patrzą na artyzm, lecz ludzie związani i obeznani z branżą fotografii prasowej.

    Jest jakiś przesadny dziwny trend ostatnio- ludzie (z reguły słabo lub wcale nie związani z fotografią prasową i reportażowo-dokumentalną!) piszą, ze zdjęcia ich "nie porywają".

    A czy rzeczywiście muszą porywać, żeby były dobre/ciekawe?
    I co to znaczy w przypadku takiego oceniającego, że zdjęcie go "porywa" lub nie?
    Czyż to nie jest jego indywidualna, subiektywna ocena?
    Na ile ona przystaje do całości?
    Dobrze gdyby przystawała, ale nie zawsze przystaje.

    To tak na podstawie moich obserwacji i znajomości tego segmentu.
    Dzisiaj z własnego podwórka niewiele możemy pokazać czegoś, co zaintryguje świat.
    Nie ma kurtyny, nie ma niewoli, nie ma strajków o wolność, a ACTA jest oprotestowana wszędzie. Świat się zmienił, wiele więcej się dzieje a szybkość komunikacji i przekazu wymusza nowe podejście. Dlatego nasi wyjeżdżają w inne rejony, żeby zrobić coś ciekawego, innego.

    Na bank w kolejnej edycji - o ile znajdzie się śmiałek i ryzykant, który przedostanie się w wir walki i zamieszek- będą zdjęcia z Syrii. Zdjęcia z terenu walki o wolność i wyzwolenie z ucisku. Tak jak kiedyś fotografowanie pałowania przez ZOMO było działaniem na krawędzi ryzyka- tak i teraz jest w Syrii, gdzie nie dość, że nie wpuszczają mediów, to jeszcze można zostać albo aresztowanym, albo...zastrzelonym.

    Pozdr.
    Ostatnio edytowane przez Fatamorgana ; 12-02-2012 o 11:47
    Sympatyk Canona, użytkownik Sony, posiadacz Nikona.:smile:
    3x body+16, 18-105, 20-35, 50, 70-200f4, 80-200f2.8, 300f4 + rozmaite foto klamoty

  2. #12
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez michael_key Zobacz posta
    NIEMOŻLIWE, ŻEBY POLAK ZROBIŁ TAKIE ZDJĘCIE
    Nieźle jesteśmy postrzegani.
    Pytanie, jak to zdanie brzmiało po angielsku. Założę się o litra łychy, że to brzmiało mniej więcej tak: "Was it Pol, that took that pic!? Unbelievable!" I to wcale nie znaczyło, ze "to nie możliwe, żeby Polak zrobil to zdjęcie"
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  3. #13
    Pełne uzależnienie Awatar jacek_73
    Dołączył
    Oct 2010
    Miasto
    53 N, 18 E
    Wiek
    51
    Posty
    2 587

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Fatamorgana Zobacz posta
    ...A czy rzeczywiście muszą porywać, żeby były dobre/ciekawe?...
    Za Susan Sontag:
    W potocznym rozumieniu „wydarzenie", to coś, co warto sfotografować i o tym, co może być wydarzeniem, przesądza wciąż jeszcze ideologia w najszerszym tego słowa znaczeniu. Żadne bowiem wydarzenie nie może być udokumentowane fotograficznie (lub w jakiś inny sposób), o ile nie zostanie nazwane i scharakteryzowane. Sama dokumentacja fotograficzna nie jest w stanie stworzyć (albo raczej: rozpoznać, określić) wydarzenia, dopóki nie zostanie ono nazwane. Świadomość polityczna, lub jej brak, przesądza o możliwości wywarcia przez fotografię wpływu na jego moralną ocenę. Bez tła politycznego zdjęcia historycznych rzezi najprawdopodobniej byłyby traktowane jako nierzeczywisty albo demoralizujący zamach na nasze samopoczucie.
    Pozdrawiam
    Jestę fotografę
    miszcz martwi się o podpis

  4. #14
    Początki nałogu Awatar Fatamorgana
    Dołączył
    Dec 2011
    Miasto
    Yorkshire/Silesia
    Posty
    401

    Domyślnie

    Ano właśnie...
    Sympatyk Canona, użytkownik Sony, posiadacz Nikona.:smile:
    3x body+16, 18-105, 20-35, 50, 70-200f4, 80-200f2.8, 300f4 + rozmaite foto klamoty

  5. #15
    Grzeczny i układny podpis Awatar Merde
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    45
    Posty
    7 756

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Fatamorgana Zobacz posta
    Tu najmniejszą rolę odgrywa komputer i program graficzny a największą chwila- ten jeden moment.
    Jaja sobie robisz, prawda? Od lat zdjęcia prasowe (te które wygrywają konkursy, nie te z Faktu) podlegają tak samo mocnej obróbce jak w innych gałęziach foto.
    I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it

  6. #16
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie

    No przeciez masa zdjec wygrala co byla wykonana w Polsce. Rok temu reportaz Filipa, jakos 3 lata temu Rafal pokazal warszawski cyrk.
    Co Wy tak na kompleksach?
    Ostatnio edytowane przez allxages ; 12-02-2012 o 13:08

  7. #17
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Czyż to nie jest jego indywidualna, subiektywna ocena?
    Ależ oczywiście że jest taka. A przepraszam że spytam ,Twoja ocena jest jaka? Zbiorowa i obiektywna ?

    A czy rzeczywiście muszą porywać, żeby były dobre/ciekawe?
    IMHO,tak.Od zdjęcia które jest określone jako najlepsze na świecie w danej dziedzinie.tego właśnie oczekuję.Na taka ocenę zdjęcie winno w jakiś sposób zasługiwać.
    Ostatnio edytowane przez janmar ; 12-02-2012 o 13:20

  8. #18

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hyzop Zobacz posta
    E, to jednak nie nasze podwórko, nie wiem czy nawet jakieś zdjęcie bezpośrednio z Polski startowało.
    A Filip Ćwik to kto i skąd? Ludzie, wysilcie się i przynajmniej sprawdzajcie, co linkujecie... Już nie mówię, żeby się nie wypowiadać bez sensu.


    Edit:

    No już allxages mnie uprzedził.
    Pozdrawiam

  9. #19
    Pełne uzależnienie Awatar allxages
    Dołączył
    May 2006
    Posty
    2 549

    Domyślnie

    Ja tam nie wiem. Ja moze sie nie nadaje tutaj, ale uwazam ze WPP zawsze utrzymuje bardzo wysoki poziom, tak i w tym roku. Wiekszosc zdjec uwazam za genialne

  10. #20
    Początki nałogu Awatar Fatamorgana
    Dołączył
    Dec 2011
    Miasto
    Yorkshire/Silesia
    Posty
    401

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
    Jaja sobie robisz, prawda? Od lat zdjęcia prasowe (te które wygrywają konkursy, nie te z Faktu) podlegają tak samo mocnej obróbce jak w innych gałęziach foto.

    Chyba się nie rozumiemy...
    Jak fotoreporter coś istotnego pominie, coś przegapi to już tego niczym nie doklei- a jak doklei, to będzie to fotomontaż, czyli nieprawda. Przy czym w ocenie nie chodzi o takie same aspekty obróbki jak w przypadku zdjęć innego typu- to oczywiste.
    W studio czy w krajobrazie jak coś pominiesz, coś przeoczysz, masz jeszcze sporo możliwości, to przestawisz, tamto wymażesz, modelkę inaczej ustawisz, ale nie musisz gonić chwili. W fotoreportażu nie męczy się zdjęć w celu uzyskania naj naj efektów, bo jeśli zdjęcie samo w sobie nie przedstawia czegoś wartego uwagi, to nie ma wartości i nikt nie będzie go ciągnął w PS.
    Jasne, w dokumencie można sobie pozwolić na jakieś przygotowania, ale generalnie największą wartość mają zdjęcia nie pozowane, lecz uchwycone we właściwym momencie.

    Zdjęcie Gudzowatego z poprzedniej edycji z zawodów biedoty w golfa w Indiach bodajże, jest ciemne jak cholera po bokach, ale co to ma do rzeczy, skoro ujęcie zostało docenione a nie ilość światła bokami?
    Ostatnio edytowane przez Fatamorgana ; 12-02-2012 o 15:37
    Sympatyk Canona, użytkownik Sony, posiadacz Nikona.:smile:
    3x body+16, 18-105, 20-35, 50, 70-200f4, 80-200f2.8, 300f4 + rozmaite foto klamoty

Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •