Absolutnie mnie to nie dziwi.Zamieszczone przez Jack4x4
Po prostu jego okres świetności rozminął się znacznie z czasem upowszechnienia Internetu, stąd brak w tym medium opinii na temat tego sprzętu.
Absolutnie mnie to nie dziwi.Zamieszczone przez Jack4x4
Po prostu jego okres świetności rozminął się znacznie z czasem upowszechnienia Internetu, stąd brak w tym medium opinii na temat tego sprzętu.
Jeszcze są takie linki nt. canonów manualnych i obiektywów do nich:
http://www.mir.com.my/rb/photography...s/a1/index.htm
http://carewicze.republika.pl/edytoryEOS.htm
http://www.mir.com.my/rb/photography...rces/fdlenses/
50D + C 15-85 ; C 70-200L
O właśnie! A ze strony Andrzeja Cara trafiamy wprost na:Zamieszczone przez Kropa
http://republika.pl/marek_pk/man_cape.htm
i tam też sa informacje już konkretnie nt. EF
Polemizowalbym z tym stwierdzeniem. W koncu czas swietnosci Canona A-1 tez "rozminął się znacznie z czasem upowszechnienia Internetu", a ilez opinii na jego temat mozemy przeczytac. Albo wezmy starszego FTb.Zamieszczone przez gwozdzt
IMHO Canon EF jest produktem niszowym. Na warszawskiej gieldzie foto zawsze jest po kilka A-1, AE-1, AE-1Program, dosc czesto wystepuja F-1, AV-1, rzadko spotyka sie AT-1 i AL-1. EF pojawia sie bardzo rzadko. Ostatnio widzialem 2, ale poprzedniego widzielem chyba ze 2 lata temu.
Chyba juz raz zepsulem humor Jack4x4, wiec nie chcialbym sie narazac 2-gi raz :smile: , ale nie mam zbyt dobrego zdania o tym aparacie. Dla mnie ma jedna wade. Migawka jest o pionowym przebiegu (tylko w EF, cala seria A i F-1/F-1New maja o przebiegu poziomym), a wtedy jeszcze nie potrafiono wytlumic uderzen lustra i migawki tak jak dzisiaj. Dlatego tez nigdy nie udalo mi sie utrzymac Pentaxa ME Super na czasach ponizej 1/30 (taka sama migawka-byly to 2 rozne egzemplarze), natomiast nie mialem zadnych problemow z A-1 czy F-1. Co prawda EF nigdy nie fotografowalem, ale bawiac sie nim na sucho czulem znaczne wstrzasy. Dla mnie dobry aparat powinien, przede wszystkim, nie trzesc sie sam z siebie, ale kazdy moze uwazac inaczej. Ale moze aparat bedzie OK. Jack 4x4, jak juz porobisz zdjecia to pochwal sie swoimi odczuciami. Pozdrawiam.
Też po to mamy forum, żeby podyskutować :-)Zamieszczone przez Canonek
Prawda. Nie kwestionuję.Zamieszczone przez Canonek
Pytanie dlaczego?Zamieszczone przez Canonek
Można przypuszczać, że przyczyna leży w skali produkcji, ale to tylko moje przypuszczenia...
Tez mi sie tak wydaje. Gielda jest swietnym sprawdzianem naszych przypuszczan. Jest tam sprzet z wielu zrodel. Ci handlarze, ktorzy jezdza do Niemiec czy Holandii biora wszystko jak leci i wystawiaja tutaj. Wiec dlaczego akurat EF mialoby byc najmniej przy powiedzmy sredniej produkcji.Zamieszczone przez gwozdzt
No i wreszcie dotarl do mnie piekny Canon EF w doskonalym stanie. Jest masywny i solidny jak F-1 (nawet z wygladu bardzo podobny). Juz zaladowalem film i jutro chce zaczac zdjecia testowe.
Niestety nie moge sobie dac rady z pewnym drobiazgiem. Poza standardowym obiektywem 50 mm 1:1.8 mam do niego zooma 28-80 mm. Wg instrukcji zalecaja w dedykowanym obiektywie ustawic pierscien przeslony na A (powyzej 16) i dobierac czasy patrzac na strzalke na skali przyslon).Tymczasem zoom nie ma pozycji A powyzej maksymalnej przyslony![]()
![]()
Niektore obiektywy maja zielone koleczko zamiast A. Znaczek musi znajdowac sie za najwieksza przyslona. Aby na niego wejsc najczesciej trzeba nacisnac guziczek na piescieniu przyslon, ale moze tez tego guziczka nie byc.
Dzieki Canonek, rzeczywiscie jest przycisk po ktorego nacisnieciu mozna przesunac pierscien do pozycji A.