Dziękuję za pomoc i skasowanie niesmacznej treści Cichego, kolego akustyk.
Wracając do tematu. W poszukiwaniu Świętego Gralla, czyli "niewiele droższego w USA niż te $900" Tamrona 24-70/2.8, trafiłem właśnie w okolicy gdzie w USA będę przebywał podczas wakacji, na ostatnie chyba nowe sztuki wersji I Canona 24-70. Cena to raptem $100 drożej, niż tamron, czyli $1399.
Myślę , że to załatwia sprawę moich wątpliwości, dotyczących zakupu tego tamrona, który z tego co widzę, nie tylko sprzedaje się w Polsce dość marnie, to jeszcze mam obawy, czy po kilku latach użytkowania nie zacznie rozpadać się w rękach jak reszta tamronów, które użytkowałem. No może poza jednym egzemplarzem 28-75, którego sobie zostawiłem, ze względu na wyjątkową ostrość.
Kupując jednak Canona, mam jakość, honorowaną w Polsce gwarancję i pewność, że w najmniej oczekiwanym momencie nie odklei się guma, albo nie zacznie grzechotać coś w środku
Reasumując.Tamronowi 24-70/2.8 mówię NIE !