Cytat Zamieszczone przez polm Zobacz posta
W stopce nie masz żadnego manualnego szkła, więc nie wiem skąd masz wiedzę o łatwości łapania ostrości na manualnych szkłach w cyfrówkach ? Też mi się kiedyś wydawało, że to jest takie mega proste jak np. w Zenicie. Niestety tak nie jest. Z braku AF nie ma co robić zalety, to jest niedogodność/wada takich szkieł przy stosowaniu z wizjerami które są w cyfrówkach. Mnie brak AF nie przeszkadzałby pod warunkiem że szkło byłoby w okolicach 1500pln i było bardzo dobre. Wg optycznych to raczej złom niż obiektyw. Nie wiem, może dostali jakiś popsuty. Zdjęcia Kuby Cichockiego też jakoś mnie nie przekonują do tego, że szkło jest warte swojej ceny. Nie jest warte nawet 1000pln. Szkoda, obejdę się smakiem i kupię Sama 35.
Co do Zeissów, ceny mają z Marsa.
A Ty w stopce w ogóle nie masz podanego sprzętu, i co z tego? Fotografuję w większości przypadków bez AF, a w podpisie mam tylko sprzęt Canona, ale, jak mówię, nie ma znaczenia, co tam jest napisane. Portrety wolę ostrzyć manualnie, i jest to dla mnie pewniejszy sposób. Rzadko nie trafiam i stąd moje zdziwienie, że dla kogoś to jest aż taki problem. Dla mnie żaden. Przecież w wizjerze wszystko dobrze widać, nawet w 50D. Samyang czy Zeiss byłyby w sam raz dla mnie. Ten ostatni za drogi, więc odpada. Samyang ma jeszcze 14, 35 i 85, które też są tanimi i udanymi szkłami. W dodatku można podpiąć do FF. To idealne rozwiązanie dla mniej zamożnych fotografów. Tak uważam.