Mam Velbon Ultra Max i F. Można go rozłożyć b. nisko, można odwrotnie założyć głowicę, kolumna jest dzielona. Do makro z niskiej pozycji jest dość dobry ale jego niska masa zawodzi na ściółce leśniej, bo się cały statyw huśta. Przy wysokiej pozycji sprężynowanie nóg też utrudnia i celowanie, i blokowanie pozycji aparatu. Nad podziw dobrze i szybko tłumi drgania i daje się wykorzystać z samowyzwalaczem. Oryginalnie dawane przez Velbona głowice do tych statywów nie są dobre, dużo lepiej jest założyć co najmniej Manfrotto 486 RC2. Ten statyw ma za mała nośność, aby go dodatkowo obciążać, bo się nogi wyginają, więć nie ma haka, choć nietrudno jest coś takiego mu zamontować.