mialem Manfrotto, mialem Benro, mam Sirui. na marke chyba to ostatnie najmniej pracowalo. ale jakosciowo bije Manfrotto na glowe, a i od Benro jest wyraznie solidniejsze i przede wszystkim ma lepsze rozwiazania.
naprawde - wez kiedys w sklepie do reki glowice Manfrotto, Benro, Sirui albo jakies Sunwayfoto. ta chinszczyzna jest przed Wlochami o lata swietlne pod wzgledem technologii. duzo lepsze rozwiazania techniczne i cudna jakosc wykonania i trwalosc. MF w porownaniu z tym to epoka kamienia lupanego... rowniez po 2-3 latach po wyjeciu z pudelka (sprawdzilem osobiscie - i to tez jest wskazowka dlaczego odradzam Manfrotto).
jestem zdania, ze albo mowimy o stabilnosci statywu, albo kolumna jest wyciagnieta. kolumna polozona do poziomu to w zasadzie dobrowolna rezygnacja z porzadnego wsparcia.
osobiscie nie wiem po co w ogole sa dyskusje na temat nog statywu jesli w gre wchodza szkla ponizej 300mm. bo to jest najmniej problematyczny komponent, tego nawet Manfrotto nie potrafi spartolic.
no chyba, ze mowimy o statywach podroznych, gdzie najcienszy segment nozek sila rzeczy bywa waski. tam mozna sie modlic nad sztywnoscia podparcia...
MLU i 3-sekundowe opoznienie wyzwolenia migawki likwiduja problem poruszenia fot przy naciskaniu spustumowiac szczerze to to jest nawet rozwiazanie konieczne przy dluzszych rurkach (tak 200mm) i ma duzo wieksze znaczenie dla ostrosci zdjec niz stabilnosc nog. ta ostatnia, naprawde, jest w ogromnej wiekszosci przypadkow (body DSLR + szklo o wielkosci/gabarycie do 5D + 24-105 wlacznie) mocno przegadana. przy odpowiedniej dyscyplinie wykonywania zdjec i 5D + 24-105 robilem spokojnie zdjecia na nogach pokroju Sirui T-1004x z niepowalajaca glowica typu Triopo RS-1. da sie - majac nawyki uzywania MLU, opoznienia migawki, oslaniania od wiatru, nie tuptaniu kolo statywu. bez tych nawykow, to mozna sobie bog wie jaki karbon kupowac i glowice kulkowa o srednicy pilki do tenisa - i bedzie d* zbita.
z innej beczki - w wiekszosci dzisiejszych aparatow Canona mozna tez wykorzystac pilota RC-5, wiec i spustu nie trzeba fizycznie naciskac.
tyle z mojej strony, z perspektywy kogos, kto foci w plenerze srednio 3 razy w tygodniu po 2 godziny. fakt, czasem mi sie zdarzy z reki, wiec nie 100% ze statywu tylko raptem 95%![]()