Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
w sumie to nawet bardzo zero-jedynkowa, nie tylko "raczej"... jak miales kiedys w reku Manfrotto... to to jest mniej wiecej podobny stopien "wysublimowania technicznego"
A czy mógłbyś polecić coś podobnego, ale bardziej wysublimowanego? Do tej pory używałem tylko głowic gimbalowych (uwielbiam to słowo ) i trzyosiowych, o kulowych nic nie wiem.
Potrzebna mi prosta, nieduża, niezbyt droga i bez płytki głowica do monopodu. Jeżeli wszystkie są zerojedynkowe, to taka, w której można regulować opór ruchu. Typowe tzw. monopodowe nie podobają mi się.