no, mialem ich dwie glowice
potem poszedlem po rozum do glowy i kupilem cos normalnego. drozszego niz manfrotto, ale pod wzgledem zaawansowania technologicznego i materialow wykonania odleglego od lata swietlne od MF...
ja jednak wole sprzet projektowany, zeby dzialac, a nie ladnie wygladac. dlatego wloskiego dizajnu unikam jak ogniabo to juz w prospektach rdzewieje
plytki na srubke wytrzymuja tysiace zakladan i zdejmowan. PL-200 po pol roku uzytkowania jest tak wyzlobione, ze pojawiaja sie luzy. a wieszajac 3kg kosztujacych kilkanascie tysiecy zloty szpejow na statywie nie znam sie na zartach. to nie ma miec zadnych luzow w mocowaniu.
czemu producenci upieraja sie przy srubkach zamiast zawiasach to osobiscie tez nie rozumiem. jest to ciut bezpieczniejsze o tyle, ze o wajche mozna przypadkiem zahaczyc i w ten sposob odblokowac plytke. no to biorac pod uwage te kilka dobrych tysiecy papierkow do tej glowicy przymocowanych...
a wez taka plytke na srube (nawet w postaci L-bracketa) i porownaj kulture pracy tego czegos z ordynarnie kutym Manfrotto. to jest kolosalna roznica w plynnosci pracy.
tylko ze to trzeba jednego i drugiego sprobowac. bo jak sie tylko ma manfrotto i nie mialo w rekach sensownej glowicy arkowej... no to wszystko sie moze wydawac przestarzale...