Plecak foto.Najlepiej Kata.Pancerny jest on,termoizolowany b,silnie na slońce i mróz.Słonko Ci piknie śnieg wyrzeżbi gdy niskie ,a i kolory..wiadomo, złote godziny.
Plecak foto.Najlepiej Kata.Pancerny jest on,termoizolowany b,silnie na slońce i mróz.Słonko Ci piknie śnieg wyrzeżbi gdy niskie ,a i kolory..wiadomo, złote godziny.
Ostatnio edytowane przez janmar ; 26-01-2012 o 23:10
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Pisząc o zdjęciu na krótkiej ogniskowej i z kontrą miałem coś takiego na myśli
http://www.skirebel.com/magazine/wp-...-1-300x199.jpg
a zdjęcie w szczycie łuku to np. coś takiego
Nie wiem czy nie za duże dlatego link.
A jak już zabraknie sił to można coś w ten deseń
http://www.skileb.com/community/wp-c...on-fashion.jpg
Plecaka używam Lowepro "slingshot coś tam", chodzi o to żeby był na jednej szelce z pasem biodrowym. Biorę body + 2 lub 3 szkła w tym 70-200 2.8, czasem jeszcze lampę 430Ex i inne pierdoły. W jeździe trochę przeszkadza nierówno rozłożony ciężar. Najpierw trzeba się przyzwyczaić, a potem odzwyczaić. Wygląda się trochę obciachowo, jak z workiem na obrok dla konia, ale na krzesełku jest bardzo wygodnie i bezpiecznie. Wcześniej używałem jakiegoś tradycyjnego Lowepro i mnie ten plecak wypychał z krzesełka gdy był na plecach. Zdejmowania, zakładanie, trzymanie w ręku, do tego kije w drugim ręku przy każdym wjeździe to okropna niewygoda. Używam tego plecaka 6 sezon, kupiłem go specjalnie w celach foto-narciarskich. Pewnie są jeszcze inne rozwiązania, ale ja przy swoich > 100kg wagi i dużych prędkościach łapię czasem spektakularne dzwony, a jeszcze nic mi się w nim nie zniszczyło.
Ostatnio edytowane przez Merde ; 27-01-2012 o 11:16
Jestem zadowolnym ze swojego sprzętu pstrykiem-gawędziarzem.
Pierwsze zdjęcie to jest to co ja i żona chciałbym zrobić![]()
Drugie to ja chciałbym zrobić, żonka już niekoniecznie
Czyli mówisz że plecaki takie chronią sprzęt przed dzwonami? Może jakiś sobie na szybko sprawię![]()
Chociaż mi i zwykły by pasował na ten wyjazd - nie musi być slingcostam, bo jade do Świeradowa a tam jest kolej gondolowa więc nie ma kombinacji z siadaniem na krześle![]()
No to w weekend, będę może się jakość szkolił aby łapać szybki obiekt koło mnie przejeżdżający na szerokim
A co do przeniesienia to ok, jak tam chcecie![]()
Ostatnio edytowane przez Merde ; 27-01-2012 o 11:16
Mam do takich warunków plecak foto Jack Wolfskin, w którym jest specjalne wypełnienie z przegródkami na szkła, jest pancerny, czy lato, czy zima, do tego i ciucha upchniesz i jakąś kanapkę, jest jak najbardziej cywilny. Najlepsze jest to, że wkład w plecaku nie przekłada się na ukształtowanie jego "pleców", te oddzielone są małym, sprytnym stelażem.
a nie lepiej w metalową skrzynkę a potem do plecaka?
A przecież jak jest akcja i trza aparat wyciągnąć zawsze można "zwolnić akcję" - da się, widziałem na Matrixie
taki żart mi się nasunął![]()
![]()
![]()
Fiu fiu
Ja wożę na stoku sprzęt w torbie biodrowej. Wchodzi mi tam korpus z podstawowym szkłem + dodatkowy obiektyw (w zależności od okoliczności coś szerszego lub coś dłuższego).
Przy wsiadaniu do gondoli lub na krzesło jednym ruchem okręcam pas biodrowy z pleców na brzuch i nie ma problemu z posadzeniem tyłka. Tak samo robię, gdy zatrzymam się, aby pstryknąć zdjęcie. Torbę mam przed sobą i łatwo do niej sięgnąć, żeby zmienić szkło, bądź przykręcić filtr (polarek bardzo się przydaje do widoczków).
Zwykle biorę na stok aparat tylko na 2-3 zjazdy z samego rana (niskie słoneczko), a potem zostawiam na resztę dnia w szafce na dolnej stacji, bądź w zaparkowanym blisko wyciągu samochodzie.
Co do bezpieczeństwa sprzętu, to wprawdzie na nartach nie wywróciłem się nigdy konkretnie z aparatem, ale parę razy przekoziołkowałem z taką torbą na plecach jadąc na rowerze i nic się nie stało.
Jeśli bardzo Ci zależy na dynamicznych ujęciach, to akurat Świeradów nie jest najlepszym miejscem. Lepiej będzie pojechać do Szklarskiej Poręby na szrenicką "ściankę" lub do Rokytnic (Czechy) na lysohorską "drevarską".
Pozdrawiam,
Pirx
W tym tygodniu wybieram się na kilka dni w Bieszczady. Jako że zapowiadana odczuwalna temperatura ma być w granicach -25*C to trzeba się jakoś zabezpieczyć. Jakie rękawiczki preferujecie na taką pogodę ? Przecież w cienkich rękawiczkach po 30min odmarzną mi ręce a w grubych to zdjęcie ciężko zrobić. Jakie rękawiczki polecacie / gdzie takie można kupic ?
Myślałem o polarowych ale nie wiem jak się sprawdzą w takiej temperaturze.
The North Face pewniaki ale 120zł ,o połowę za dużo .
Jakie są wasze propozycje ?
Ostatnio edytowane przez pawlack ; 30-01-2012 o 16:26
Taki programik był dołączany chyba do ostatniego (lub przedostaniego) wydania DFV, mogę spradzić po poworocie do domu.
Ewentulanie w Google Earth można osbie ustawić miejsce i czas, co prawda nie symuluje cieni, ale przynajmniej wiadomo, skąd będzie słońce świecić (lub księżyc)![]()
Dzięki za cynk, możliwe że podjedziemy tamDo Świeradowa jadę pierwszy raz, bo paru znajomych polecało go - małe kolejki i długi zjazd + fajny hotel który za 1/2 cenę tego co zapłacił bym w Białce daje super warunki, basen, siłownia i wyżywienie w cenie
pawlack
Za dobre rekawiczki, które w takich warunkach sprawdzą się to niestety trzeba zapłacić tyle.
Rok temu w tatrach co prawda przy -18, ale miałem właśnie polarowe, tylko że wewnętrzna strona była obszyta jakąś nie-gumo-nie-skóro-podobnym-czymś. Wmiarę pewnie trzymało się aparat i nie zmarzły ręce.