skalni mesti bezdyskusyjnie warto. w Teplickich chyba nie bylem, Adrszpaskie sa wypas.
co do nocowania w blednych skalkach - nie wiem, czy to jest prawnie dozwolone (to bodajze jest rezerwat przyrody). a jesli chodzi o zdjecia tam - jesli trafi Ci sie dobra pogoda (tzn. pochmurno) to tam i tak jest ciemno jak w nosie i trzeba ze statywu foty robic ( kotleciarze wala fleszem... ale oni i tak roznicy nie widza). wiec za jedno Ci w sumie bedzie...
a jak trafisz na sloneczny dzien... to sie raz wdrapiesz na gore na ktoras skalke i zrobisz ogolny widoczek, a potem sie harcerkami zajmiesz... tyle sie da...
z miejsc do polecenia - zastanowilbym sie nad przejsciem przez Polanice i potem Piekielna i Piaskowcem. bardzo ladne widoczki na G. Bystrzyckie. z drugiej strony jest las i widoczek co najwyzej spod Muflona mozna robic. przyjemny, de facto.
rowniez konieczne Wrota Posny. swietnie sie schodzi tamtedy od Pasterki na Radkow (zolty, jesli mnie pamiec nie myli), a sama rzeczka i malownicza do poogladania, i przyjemna do focenia (o ile oczywiscie nie trafisz dramatu typu sloneczny dzien...)...
co do Sowek - IMHO warto wydluzyc i zejsc z Wielkiej Sowy na Przelecz Walimska a nawet dalej, rundke Walem Marcinkowej przez Glinno. swietne widoczki wieczorne na Gory Suche, a z Przeleczy i na Bielawe przy dobrej widocznosci mozna cos sfocic...
ech... chyba jednak przyjade do mojej chrzesnicy na urodziny. wychodzi mi w tym maju 4 dni wolnego, nawet jakbym sie mial autobusem przeturlac, to jeden dzien sie urwie na foty... a w Sowkach wieki nie bylem...