Jako współpstrykaczka mam okazję czasem zrobic kilka zdjęć. Zdaję sobie sprawę z tego, że publikując je wystawiam się na głosy krytyczne. Mam nadzieję, że zmobilizuja mnie one do łapania coraz lepszych ujęć.
Więc może zaczniemy od kilku sympatycznych zwierzątek z Zoo w Zurychu:
Nie ukrywam, że gdyby mi się nie podobały, to bym ich nie wystawiała. 8) A więc, co myśli szanowne grono?