Przekaz był jasny, porównałeś (nielegalne i niemoralne) korzystanie z pirackiego oprogramowania do (całkowicie legalnego) wystawiania ogłoszeń na olx zamiast allegro (w celu uniknięcia prowizji).
Są branże, gdzie można sobie na takie prowizje pozwolić (np. ubrania, narzut kilkaset %), a w elektronice i foto osiągnięcie dwucyfrowej marży jest najczęściej tylko mokrym snem sprzedawcy. Prowizja allegro dla firm to często blisko połowa zysku. A dwukrotnie większą prowizję dla osób fizycznych jak nazwać?Jakie to takie narodowe podejście każdy ma, takie TFP
Mnie nie dziwi migracja na olx. Nawet pasożyt instynktownie wie, że jak będzie za bardzo doił swojego żywiciela, to obaj zdechną.