Jest ryzyko, masa gnojków szuka łatwego zarobku ale my też cfaniakujemy, szukając ofert typu prawie nowy o 2 tys. taniej,
Jeden aparat miał przyjechać do mnie do biura - abym czuł się bezpiecznie, ale albo nie mógł dojechać, albo choroba, a po tygodniu: proszę jednak przyjechać po aparat do mnie do domu.
OK, proszę go aby dodał mne do znajomych na FB abym wiedział czy to co mówi kim jest to prawda -
Pyta się co? pan poważnie?
Tak, a co jakiś problem? ....
I za 2 godziny - oferta nieaktualna

oczywiście mogła być bo sprzedajacy się zgodził na niższą cenę od wyjściowej i prawdopodobnie ktoś mógł faktyczne kupić poprzez kup teraz lub się dogadali za wyższą cenę od mojej propozycji. Ale strach przed potwierdzeniem swej tożsamości na FB - tym bardziej, że swej tożsamości sprzedający nie krył, wręcz miał to być atut pochodzenia aparatu, budził zastanowienie. Byłem pewnie zbyt upierdliwy i pomyślał, że po tygodniu od kupna będę sobie rościł huk wie co.
wysłane z Nokii 6210.