To nie żadna opcja tylko tak po prostu jest, zdjęcia krojone z neta, a sprzęt nie istnieje. O przyjeździe gdziekolwiek możesz w takiej sytuacji zapomnieć bo nagle się okaże, że sprzedającemu nie pasuje, wyjechał, jest w szpitalu, delegacji itp itp... ale przelew oczywiście chętnie przyjmie. Na tym sprawa się kończy. Zostajesz bez sprzętu i kasy.
Cena w tych ogłoszeniach jest taaaaaak niska, że jakby to ująć żaden szanujący się złodziej takiego sprzętu tak nisko nie wyceni
Ale póki będzie popyt, będzie i podaż.