Podejrzane aukcje na Allegro II

[zdebik]

Kolega Iczek rownie dobrze mogl sobie napisac ta nowele na kolanie. Jakby sie ta mroczna historia nie skonczyla, zawsze warto przedstawic przedmiot taki jaki jest i nie zbywac potencjalnych kupujacych.

Uzytkownicy allegro juz zapewne maja dosc ziemniakow zamiast tel i podobnych akcji.

Niestety, swiat jest taki a nie inny. I lepiej dmuchac na zimne.

[v.1958]

Kolega Iczek rownie dobrze mogl sobie napisac ta nowele na kolanie.(...)

Przypominam, że znaliśmy wyłącznie relację jednej strony, i to chyba napisaną w emocjach...
Dla mnie zastanawiające były natomiast wpisy niektórych kolegów - jacy to namolni są kupujący
Ale, oczywiście nie ma zakazu selekcji kandydatów na kupców...

[horak]

Kolega Iczek rownie dobrze mogl sobie napisac ta nowele na kolanie. Jakby sie ta mroczna historia nie skonczyla, zawsze warto przedstawic przedmiot taki jaki jest i nie zbywac potencjalnych kupujacych.

Uzytkownicy allegro juz zapewne maja dosc ziemniakow zamiast tel i podobnych akcji.

Niestety, swiat jest taki a nie inny. I lepiej dmuchac na zimne.

Nikt nie mówi żeby nie dmuchać na zimne. Ja też staram się być ostrożny i o wszystko skrupulatnie pytać ale narzucanie obowiązku umieszczania sampli zdjęć w ofertach sprzedaży jest absurdem. Każdy sprzedaje jak chce i kupującym nic do tego a czy sprzedający sprzeda czy będzie się bujał to już jego sprawa. Dla mnie ważniejsze są rzeczywiste zdjęcia sprzedawanego przedmiotu, jego wygląd, stopień zużycia, stan techniczny niż nic nie mówiące mi sample, które można w zaciszu domowym robić na live view tak żaby obraz był ostry jak żyleta chyba, że są tacy geniusze co potrafią po zdjęciach ocenić sprawność obiektywu to zwracam honor - ja taki genialny nie jestem.

[v.1958]

(...)Dla mnie ważniejsze są rzeczywiste zdjęcia sprzedawanego przedmiotu, jego wygląd, stopień zużycia, stan techniczny niż nic nie mówiące mi sample, które można w zaciszu domowym robić (...)

Idąc tym tropem - to odrobina fotoszopa i i sprzęt po Afganistanie wygląda, jak nówka!
Oczywiście, obowiązek zamieszczania sampli - to gruba przesada, ale gdy kupujący grzecznie prosi...
Dla mnie ważny jest też sam kontakt z kontrahentem - choć i tu pewnie średnio biegły hochsztapler nie miałby kłopotu z wprowadzeniem mnie w błąd

[iczek]

Kolega Iczek rownie dobrze mogl sobie napisac ta nowele na kolanie. Jakby sie ta mroczna historia nie skonczyla, zawsze warto przedstawic przedmiot taki jaki jest i nie zbywac potencjalnych kupujacych. .

Ależ głupoty piszesz. Szkoda nawet gadać. Nawet gdyby Ci wyryć to na czole to i tak nie uwierzysz. Dla Ciebie każdy to przysłowiowy "pijak złodziej" i te zabawy w insynuacje. Byle popluć trochę jadem.