W ostatnim czasie było bardzo wiele aukcji foto wystawionych przez włamywaczy na cudzych kontach. Zastanawia łatwość przeprowadzenia takiego włamu. Była swojego czasu afera, kiedy zwolniony pracownik Allegro puścił farbę, że hasła użytkowników przechowywane są w bazie w niezaszyfrowanej formie. Sam widziałem wiele aukcji "z włamaniem" - ten serwis jest na ślinę klejony.
Inna sprawa, że gdyby podejrzane aukcje nie wzbudzały żywego zainteresowania, to by ich nie było. Zamiast zakasać rękawy i po prostu zarobić na sprzęt, szuka się "wyjątkowych okazji", a wiadomo czym one są w 95%.