Zasadniczo są powyżej.Sama próba sprzedania takiego trupa, jako sprawny i zadbany egzemplarz to kpina. Później próba zarzucenia mi, że program który wskazałem jako zdolny do podania przebiegu migawki, spowodował jego awarię (program faktycznie zaproponowałem, dodając jednak, że w razie problemów zajmę się tym osobiście, nie doszło, ponieważ wykrycie tego szwindla położyło całą aukcję). Mam dodawać, że podejście do tej czynności pojawiło się dopiero dzień po moim mailu z żądaniem wyjaśnień?
![]()
Jeszcze zabawniej było po otrzymaniu historii tego sprzętu od poprzedniego właściciela, który sprzęt ściągnął spoza PL (już jako uszkodzony). Więc zasadniczo stałbym się 4 właścicielem...Linki i opisy wysłałem do obsługi Allegro, facet sam siebie pognębił, a krzywdzi takim postępowaniem.