Strona 13 z 14 PierwszyPierwszy ... 311121314 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 157

Wątek: Nie! Dla cenzury internetu!!

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mc_iek Zobacz posta
    [...] ale jak trzeba zapłacić 40zł za płytę, która zawiera kilkaset godzin bezpośredniej pracy kilkudziesięciu ludzi i kilka/naście/dziesiąt lat pracy nad własnym rozwojem autora i wykonawcy to drogo?
    Szacunkowa kalkulacja:
    Załóżmy, że zarabiam 2 tys. zł. na miesiąc. Baaaardzo lubię muzykę i to przeważnie taką, której nie mogę dostać w Polsce. Kupuję więc w zagranicznych sklepach - skromnie (bardzo) licząc 3 płyty na miesiąc.
    Kocham książki. Kupuję tylko używane. Ogranicza mnie w tych zakupach tylko brak miejsca w domu. Raz w miesiącu chcę iść na film. Popcorn oczywiście też lubię (i coca-colę). Na szczęście nie trawię teatru i opery - tu wydatki zerowe.

    Co czyni razem:
    3 płyty 120zł
    5 książek - 100zł
    kino - ok. 50zł
    równa się skromnie licząc 270zł, czyli 13,5% mojej (hipotetycznej) wypłaty.
    IMHO 40 złotych za płytę z Twojego przykładu to drogo.
    Oczywiście dla Polaka.

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mar_ko Zobacz posta
    równa się skromnie licząc 270zł, czyli 13,5% mojej (hipotetycznej) wypłaty.
    IMHO 40 złotych za płytę z Twojego przykładu to drogo.
    Oczywiście dla Polaka.
    To nie jest drogo. Problemem jest niskość zarobków.
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar dziobolek
    Dołączył
    Sep 2008
    Miasto
    Dublin/Ireland
    Posty
    2 634

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dinderi Zobacz posta
    To nie jest drogo. Problemem jest niskość zarobków.
    Święte słowa... dokładnie o to chodzi.

    40zł > ok. €10 więc...

    Pozdrówka!
    "Nie wiesz i pytasz - wstydzisz się raz;
    Nie wiesz i nie pytasz - wstydzisz się całe życie"

    50D; SIGMA 17-50 f/2.8; TAMRON 70-200 f/2.8; Peleng 8mm / E-400; ZD17,5-45; ZD40-150
    tylko... czy to jest ważne??? "Galeria - zapraszam."

  4. #4
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Prawo autorskie jakie takie być musi i jest.Zmieniane ,korygowane też.Kwestia sposobu dokonywania zmian,celu i uważnego spojrzenia nie tylko na międzynarodowy interes ale i na interes wszystkich obywateli własnego kraju.
    Gdyby nie dzikie rynki to jak u Kononowicza nic by nie było.Całe lata nasze kolejne rządy nie robiły nic aby porządkować rynki i udostępnic obywatelom cyfryzację.Giełdy i dzikie rynki,własne środki obywateli i samokształcenie zbudowały świat cyfrowy
    Do dziś sprawy języka polskiego,polskie prawa do kopii itp, itp.są lekceważone przez producentów sprzętu.
    Natomiast w łupieniu kasy pomagamy ochoczo,bez żadnych wymagań.
    Ostatnio edytowane przez janmar ; 26-01-2012 o 22:28

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar pan.kolega
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    2 817

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mc_iek Zobacz posta
    To jak klient chce zapłacić 500zł za zdjęcia ślubne, to płacz i zgrzytanie zębami, że dziadostwo, ale jak trzeba zapłacić 40zł za płytę, która zawiera kilkaset godzin bezpośredniej pracy kilkudziesięciu ludzi i kilka/naście/dziesiąt lat pracy nad własnym rozwojem autora i wykonawcy to drogo?
    I tu własnie jest nieporozumienie. Cena takiego produktu, który można z praktycznie zerowym kosztem kopiować, nie zależy od ilości reboty w to włożonej, tylko od sprzedaży.

    Gdyby np. Donald Trump zamówił sobie dla siebie film-gniot Avatar którego produkcja kosztowała prawie ćwierć miliarda $, to bilet do kina kosztowałby go pewnie co najmniej poł miliarda.

    Gdyby Avatar pokazywano tylko w Pruszkowie, to bilety byłyby może po $50 000.

    Gdyby film pokazywano na całej planecie Ziemia, to bilety byłyby po około $10 a film zarobiłby ok. 2.5 miliarda $.

    Gdyby film pokazywano w całym imperium międzygalaktycznym to bilety byłyby po około 0.00001 centa (biedni tfurcy), a film zarobiłby ok. 10 trylionów $.
    Ostatnio edytowane przez pan.kolega ; 27-01-2012 o 08:38 Powód: Automerged Doublepost

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    Gdyby film pokazywano w całym imperium międzygalaktycznym to bilety byłyby po około 0.00001 centa (biedni tfurcy), a film zarobiłby ok. 10 trylionów $.
    Nie zarobiliby, bo Rebelianci ukradliby jedyną kopię filmu w pamięci R2D2 i wywieźli na Tattooine.

  7. #7
    Uzależniony Awatar mc_iek
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    Kępa Niemojewska
    Wiek
    61
    Posty
    790

    Domyślnie

    Ile razy oglądałeś zdjęcia z własnego ślubu? Tak tylko pytam...
    Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!

  8. #8
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 199

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mc_iek Zobacz posta
    Ile razy oglądałeś zdjęcia z własnego ślubu? Tak tylko pytam...
    zaszaleje i podam cyfre 3. chociaz nie upieram sie, ze az tyle tego bylo.

    ale nie no... tak ogolnie, to rozumiem Twoj punkt widzenia i zgadzam sie z nim. ale poniekad wyciagajac przyklad zdjec pokazujesz dokladnie dlaczego uwaga o zlym kanale dystrybucji jest trafna. bo...

    na kotlecie jeszcze daje sie zarobic. to unikatowa w zyciu (najczesciej) okazja, zdjecia jednorazowe i scisle zwiazane z konkretna grupa osob, dlatego wciaz jeszcze sa ludzie sklonni za nie zaplacic. to jest ta analogia unikatowej plyty muzycznej badz filmu, ktory ze wzgledu na sympatie chcesz/chce miec na polce i jestes/jestem sklonny zaplacic wiecej niz rynkowe prawa dyktuja...

    ale wez przyklad krajobrazu. moja dzialka, wiec nie gadam po proznicy. jak myslisz, ile osob jest sklonnych zaplacic za zdjecia "po prostu widoczku"? ludzie, owszem, zauwaza roznice miedzy lepszym lub gorszym zdjeciem krajobrazowym, ale poza scisle utylitarnym przypadkiem kalendarza na sciane albo puzzle do ukladania, nie zaplaca zlamanego grosza za "jakies tam zdjecie widoczku". zero. nada. nicziewa
    to jest to drugie ekstremum, kiedy po prostu chodzi o obejrzenie jednorazowe. dokladna analogia w swiatku filmowym/muzycznym jest torrent - rowniez chcialbys/chcialbym z ciekawosci obejrzec film, ale cena za wydanie DVD/BD jest totalnie nieakceptowalna do oczekiwanej jakosci. Kowalski nie zaplaci za ten film 40 PLN jesli nie bedzie mogl go sciagnac z netu. po prostu go nie obejrzy.
    i jedynym rozwiazaniem, zeby w jakikolwiek sposob za ten film zaplacil, jest model pay-per-view, bo wtedy koszt wynosi moze 5~10 PLN za film. a to Kowalski, za przyjemnosc obejrzenia filmu w dobrej jakosci, w cieplym domu, przeboleje
    Ostatnio edytowane przez akustyk ; 26-01-2012 o 18:50
    www albo tez flickr

  9. #9
    Uzależniony Awatar mc_iek
    Dołączył
    Mar 2008
    Miasto
    Kępa Niemojewska
    Wiek
    61
    Posty
    790

    Domyślnie

    To 20 euro to stanowczo za dużo za pakiet...
    Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!

  10. #10
    Uzależniony
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Namysłów/Wrocław
    Wiek
    37
    Posty
    541

    Domyślnie

    mc_iek chyba nie rozumiesz co akustyk mówi.

    20ojro za dobrej jakosci album muzyczny który z checią bedziesz słuchał czesto jest ok. Ale nawet 10euro za film kóry zobaczysz raz to przegięcie.

Strona 13 z 14 PierwszyPierwszy ... 311121314 OstatniOstatni

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •