Bylem już na weselu raz jako asystent, a drugi raz już sam. Jak asystowałem to się wszystkiego nauczyłem, czyli zasad podczas ceremonii itp. Co do rozmów z księżmi to nie ma problemu w mojej okolicy, bez problemu dadzą fotografować Myślę że moje umiejętności idą do przodu i warto zacząć coś nowego. Co do ślubu który robiłem nie miałem najmniejszych problemów, w kościele było ciemno ale nie przeszkadzało mi to zbytnio. Potem tylko obróbka RAW-ów z kościoła i wszystko miodzio było. Młodzi byli mega zadowoleni ze zdjęć ! Dla mnie była to genialna przygoda którą mam zamiar powtórzyć. Dlatego rozważając zakup aparatu myślę o zdjęciach ślubnych. Myślę że do tego celu 5d będzie się idealnie nadawał wraz z C28 + C85 na początek.