Ok, rozumiem. Rozwiązania ma większość krajów, w tym Polska. Spróbuj jednak ściągnąć zdjęcie z serwerów spoza UE i USA.
Poza tym teraz nie rozumiem. Dopiero pisałeś, że jeżeli ktoś zamieszcza zdjęcie w necie to musi się liczyć z tym, że ktoś je gdzieś skopiuje i zamieści w innym miejscu a teraz piszesz, że wysyłałeś maile o tym, że to są zdjęcia kradzione.
Wcześniej zrozumiałem, że uważasz, że to co w necie można sobie bezkarnie ściągać i kopiować, teraz okazuje się, że jednak nie.
Więc jak w końcu jest?