już kiedyś pisałem czego sam używam i robię takim zestawem 99% zleceń; czyli 50 + 135, w torbie jeszcze rybka i od niedawna 14/2,8
już kiedyś pisałem czego sam używam i robię takim zestawem 99% zleceń; czyli 50 + 135, w torbie jeszcze rybka i od niedawna 14/2,8
Skupiam się na zdjęciach a nie na tym czym fotografuję.
nie mam problemu ze zrobieniem żadnego zdjęcia zestawem który przedstawiłem![]()
Skupiam się na zdjęciach a nie na tym czym fotografuję.
A guzik prawda.
Za standard przyjmuje się ogniskową zbliżoną do przekątnej pola obrazowania.
Dla FF to ~43mm.
50-43 = 7mm
43-35 = 8mm różnica kosmetyczna raczej
A co z obiektywami typu 54,55,58mm? Tym już dalej do przekątnej niż 35
Mówi się, że kąt dla 50mm jest najbliższym ludzkiemu oku. Z tym też się nie zgodzę bo dla mnie 35 jest jednak bardziej "naturalne".
5DmkIII + S14/2.8 + C35/1.4LmkII + C85/1.2LmkII + C70-200/2.8L + 600EX-RT & 580EXII + Think Tanki (Retro30, Shapeshifter, Skin Set v2) + NEC EA274WMi + Sandisk
Ja polece 24mm 85mm 1.8(odpusc sobie L-ke) i 135mmL
Raczej należałoby porównać kąty widzenia. Różnica 8 mm w kierunku "szerokim" da większą różnicę w obrazie niż 8 mm w kierunku "tele". Wszystkie obiektywy rektilinearne o ogniskowej krótszej od matematycznie wyliczonego standardu siłą rzeczy będą wprowadzały jakieś zniekształcenia w kierunku narożników (pamiętajmy, że rzutujemy sferę na prostokątną klatkę obrazu), co w moim przypadku jest zauważalne już przy "szerokim standardzie" jakim jest 35 mm, nie wspominając o krótszych ogniskowych. Ze względu na ten efekt, ogniskowa 50 mm lub odrobinę dłuższa jest bezpieczniejsza, jeżeli chodzi o fotografowanie z zamiarem uzyskania obrazu naturalnego dla oka (czyli bez takich zniekształceń poza centrum kadru).
Całą reszta jest już kwestią osobistych preferencji fotografującego, z którymi chyba nie ma większego sensu dyskutować :-)
Tu jest trochę o tym: http://en.wikipedia.org/wiki/Rectilinear_lens. Istotny cytat: "At particularly wide angles, however, the rectilinear perspective will cause objects to appear increasingly stretched and enlarged as they near the edge of the frame." Czyli: im większy kąt widzenia w obiektywach rektilinearnych, tym większe zniekształcenie obiektów znajdujących się blisko krawędzi kadru. Przy 35 mm na pełnej klatce bardzo tego nie widać, niemniej ten efekt tutaj występuje. Przy 50 mm - już nie.
Na upartego jak ktoś woli 50mm jako ''standart'' to może mieć niedrogi dobry zestaw:
50 f1,4 + 100 f2,0, tylko brak szerokości![]()