Alex, bardzo sluszna uwaga!!!
Niestety, gripa nie posiadam, a jesli chodzi o wyzwalacz (nie mam na wezyka, a tylko bezprzewodowy, niecanonowski), to... ooops... zwyczajnie bateria mi teraz siadla...Dawno nie uzywalem. Ale to jest sluszny trop, zbadac czy przycisk sam w sobie czy nie szwankuje. Nowy trop, dzieki!
Tu, niestety sadze, ze nie sprawdzi sie, bo nie robi roznicy, czy wcisne guzikowy wyzwalacz do polowy i bede mial natychmiastowe wywolanie zdjecia, czy tez, z opoznieniem czasowym. Nie tu problem.
Z calym naleznym szacunkiem, ale wydaje mi sie, ze dmuchajac gruszka w srodek i cisnieniowe osiagi jakie sa z tym zwiazane maja sie nijak do np. do "sprężarki od inhalatora lub podobnego urządzenia" jak mawia poniekad slusznie MacGyver. To caly czas ponizej normyGrucha to ja za duzo nie nadmucham, ale przy opuszczonej migawce, rzeczywiscie moge jej zaszkodzic. Jakby nie bylo to mechanicznie najbardziej wrazliwa czesc aparatu
Niestety, wszystkie szkla sa "zainfekowane" wiec chyba nie tu problem. Na poczatku ten efekt zauwazylem na 50-tce, potem na zoomie 10-22, a w dalszej kolejnosci na 24-105 i 70-200. A styki blyszcza jak nowe. "One shot" - to glownie uzywam, "AI focus", mniej, ale ten sam problem. "AI servo" - prawie nigdy nie dotykam - i tu nie mam doswiadczenia, nie wiem dokladnie jak dziala, ale wydaje sie ze problem jest tak jakby mniejszy z wyzwoleniem migawki. Ale, podkreslam, nie wiem jak naprawde powinna ona dzialac w tym trybie.