Cytat Zamieszczone przez Voyshick Zobacz posta
Z calym naleznym szacunkiem, ale wydaje mi sie, ze dmuchajac gruszka w srodek i cisnieniowe osiagi jakie sa z tym zwiazane maja sie nijak do np. do "sprężarki od inhalatora lub podobnego urządzenia" jak mawia poniekad slusznie MacGyver. To caly czas ponizej normy Grucha to ja za duzo nie nadmucham, ale przy opuszczonej migawce, rzeczywiscie moge jej zaszkodzic. Jakby nie bylo to mechanicznie najbardziej wrazliwa czesc aparatu
Nie, nie. Źle kombinujesz. Sprężareczki od inhalatorów dają nadciśnień nie rzędu 1,1 - 1,3 bara. Na końcówkę węzyka zakłądasz coś co będzie robić za dyskę (obciętą igłę do strzykawki, końcówkę od automatycznego ołówka 0,5 - 0,7 mm itp) aby zwiększyć prędkość wypływu i masz idealny i bezpieczny przyrząd do dmuchania w aparat. Można też użyć dmuchawki do napowietrzania akwarium (tyle że te nie mają zazwyczaj porządnego filtra powietrza zasysanego. Nie miałęm tu na myśli takich klasycznych sprężarek (czy też jak kto woli, z niemiecka, kompresorów), które dają 2,5 - 3 bary bo tyle nam nie potrzeba.
A co do gruchy to na większość paprochów i drobinek kurzu wewnątrz aparatu jest ona wystarczająca, byle była odpowiednio duża. Ja polecam takie z apteki, w największym rozmiarze. Trzeba tylko sprawdzić czy w środku nie ma talku i w razie czego pozbyć się go stamtąd.