No, "sample" ok :-)
No, "sample" ok :-)
Przeczytałem ten wątek. Tragedia. Zawsze mnie zastanawia czemu, gdy ktoś pisze o swoich poglądach, inni twierdzą, że te poglądy są niesłuszne.
Kupiłem G1x. I teraz się możecie pastwić. Napiszę więcej, jestem zadowolony.
Odnoszę wrażenie, że tutaj lustrzanka jest traktowana jak coś nobilitującego, świadczącego o przynależności do wyższej kasty. Nieważne są problemy z body, jakieś chlapanie oleju na matrycę, BF i FF, problemy z AF, ważne że to jest lustrzanka. Ja tam mogę powiedzieć, że G1x demonem szybkości to może nie jest, ale ostrość łapie dobrze. I nie robiłem żadnej mikroregulacji.
Moim zdaniem kompakt jest doskonałym uzupełnieniem lustrzanki. Nieważne co kupimy pierwsze. Bezpieczniej najpierw kupić dobry kompakt, bo może się okazać, że po prostu wystarczy. Zwłaszcza, że kompakt można wszędzie ze sobą zabrać, a lustrzanka + minimum dwa obiektywy to już trochę waży. Najśmieszniejsze jest jednak to, że te kilogramy obiektywów nie gwarantują wysokiej jakości zdjęć.
Daję link. Nie dotyczy to Canona, ale może do niektórych dotrze co się obecnie dzieje w świecie aparatów.
Tim Ashley Photography | Nikon QC and Repairs
Zanim kupiłem ten aparat dużo czytałem o różnym sprzęcie. Odpadały tylko bezlustekowce, ale lustrzanki do 7k (z obiektywem) brałem pod uwagę. Wiem więc, że Canon też ma swoje za uszami. Ktoś inny mógłby pewnie spokojnie zrobić takie porównanie z Canonem 5D i pewnie Sony znowu by wygrał.
Zapomnijcie Panowie, że Canon i Nikon są synonimami wysokiej jakości. Myślę, że niedługo obie te firmy będą tak niszowe, jak niegdysiejsze potęgi Pentax i Olympus, że o Minolcie nie wspomnę, bo się dobrze sprzedała. Poczekam 3-4 lata i kupię FF od Sony, bo coś mi się wydaje, że oni zrobią porządek na rynku FF i zaawansowanych, amatorskich lustrzanek.
A G1x i tak robi lepsze zdjęcia niż ten D800. Brzegi ma dobre.
"Pocztówki od wuja Matta z podróży":
Chad Kirkpatrick : Witness to Beauty PHOTOGRAPHY and DESIGN | Canon G1X Review - recenzja.
Developing Lightroom 4 RAW files from the G1X and 5D2 with 24-105/4L IS lens reveals that the little G1X holds its own with one of the best DSLRs (comparison with 24-105 kit zoom lens only, better lenses easily exceed G1X).
Keep in mind that the 5D2 with 24-105/4L IS lens is a professional camera that costs nearly four times as much ($650 vs $2,500), weighs three times as much (1.2 lbs vs 3.4 lbs) and takes up five times as much space (37 cubic inches vs 181 cubic inches)!
EOS - conditio sine Kwanon...
Aparacik chyba sprzedaje się poniżej oczekiwań, na Amazonie ledwie się na pierwszą setkę łapie... Ciekawe czy Canon coś z tym zrobi (cena?)...
Bo wiele ludzi zadaje sobie to samo pytanie. Czy nie lepiej kupić lustrzankę z jakimś obiektywem. I wybierają lustrzankę, bo są namawiani przez "bardziej doświadczonych kolegów" z lustrzankami, którzy też nie rozumieją po co zrobiono ten aparat. Wyobraźcie sobie, że pokazałem znajomemu możliwości Canona G1X i sprzedaje Canon 1Ds Mark II, bo ma po prostu dość tego żelastwa całego - bo nie idzie to w parze za jakością.
Dla niedowiarków i innych forumowych zakompleksialców jutro zrobię fotkę.
Już pisałem - jeśli komuś wystarcza obrazek z cropa z ciemnym zoomem, to po prostu kupił narzędzie nieodpowiednie do swoich potrzeb.
Ale pisanie "nie idzie to w parze z jakością" jest mocno krótkowzroczne - pokaż mnie, niedowiarkowi, zdjęcie porównywalne obrazkiem do FF+24/1.4 na pełniej dziurze.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Trudno zrobić takie zdjęcie, bo G1x nie ma fizycznie możliwości ustawienia takiej przysłony.
Ja kupiłem aparat za 2700, a może teraz pochwalisz się ile kosztował ten obiektyw, tylko obiektyw.
A co to ma za znaczenie ile kosztował?